Tadeusz Borowski do obozu w Oświęcimiu trafił, gdy miał dwadzieścia jeden lat. Przetrwał. "Cała nasza wina leży w tym, że przeżyliśmy. Jako martwi bylibyśmy bohaterami" - stwierdził kilka lat później. Swoje pierwsze opowiadania napisał w 1945 roku, kiedy w Polsce nie ukazała się jeszcze ani jedna książka, która mówiłaby o obozowej rzeczywistości. Borowski pokazał, jak ludzie przystosowywali się do nowych warunków, z jednej strony podejmując walkę o życie, ale z drugiej - zgadzając się na bierny udział w zbrodni. Portretował również ludzi gotowych dokonać potwornych rzeczy, byle tylko przetrwać, ofiary, które nieraz stawały się katami wobec swoich współwięźniów. Opowiadania Borowskiego, pisane oszczędnym, pozbawionym emocji językiem, wywołały ostry spór o jego postawę i sposób pokazywania życia obozowego. Do dziś jest to jeden z najbardziej wstrząsających obrazów holokaustu. W nowym wydaniu zostały zebrane utwory z tomów Pożegnanie z Marią i Kamienny świat. Wstępem opatrzył je Maciej Libich. W dobie popularności książek ukazujących tamte czasy w sposób sztampowy i upudrowany, a także usilnych starań polityków, by zamazać obraz historii dla doraźnych celów, teksty Borowskiego jawią się jako odtrutka. To boleśnie szczere opowiadania, które ukazują okupacyjny świat bez przemilczeń i upiększeń. Ze wstępu Macieja Libicha
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Unikalny w polskiej literaturze portret psychologiczny nieszczęśliwej kobiety. Sześćdziesięcioletnia Róża Żabczyńska jako młoda osoba straciła wszystko, co było dla niej ważne - miłość, ojczyznę, karierę muzyczną. Wszędzie czuła się obca. Poczucie zawodu i niespełnienia sprawiło, że przez całe życie pielęgnowała w sobie nienawiść i krzywdziła nawet najbliższych. Maria Kuncewiczowa kreśli poruszający portret kobiety dążącej do nieosiągalnego, która musi znaleźć sposób na pogodzenie się ze światem. Cudzoziemka została przetłumaczona na szesnaście języków i zdobyła uznanie krytyków w kraju i za granicą. Opublikowana po raz pierwszy w 1936 roku, do dziś pozostaje aktualna. "Mówili o niej: histeryczka, egoistka, niedojrzała. Róża Żabczyńska faktycznie nie jest miła - ale może ma prawo? Czy jako żonie i matce nie wolno jej tęsknić za osobistym spełnieniem? Pragnąć być kimś innym i odczuwać więcej? I czy to, że nie potrafi pokochać córki poczętej w wyniku gwałtu małżeńskiego, naprawdę robi z niej potwora? Cudzoziemka zasługuje na nowe odczytanie w duchu dzisiejszej świadomości feministycznej". Małgorzata I. Niemczyńska
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni